Lepiej jadąc. Części w silniku są szybciej smarowane. Olej szybciej dociera do wszystkich miejsc.

I tak samo sobie wykombinowalem.
A kumpel na to, że jak chcę zrypać silnik to proszę bard ...

Sformułuję pytanie inaczej : czy temperaturę pracy lepiej łapać na postoju czy podczas jazdy w takie mrozy jak dziś.

Jak rozgrzewacie silniki w swoich samochodach? Na postoju czy w ruchu?
Poszperałem w necie i widzę, że tyle samo zwolenników pierwszego jak i drugiego sposobu.
Ciekawi mnie to przy tych mrozach.