|
|
Dowcipy
|
|
|
Strona 22 z 34 Idź do strony [1] [-10] Poprzedni 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 Następny [+10] [34] |
Evilive
::: 727 :::
|
Jedzie nowobogacki warszawiak terenóweczką. Patrzy: a na słupie siedzi
bezdomny. Odpoczywa. Nagle palcami pstryknął - i przed nim szklanka wódki
się pojawiła. Wypił i dalej siedzi. Facio zatrzymał się, i obserwuje. Po
jakimś czasie wszystko powtórzyło się: prztyczek palcami - i znów pojawiła
się szklaneczka. I tak kilka razy. facio nie wytrzymał podbiegł do
bezdomnego.
- Słuchaj, a jak ty to robisz?
- Mam dżina I on moje życzenia wykonuje.
- Dżin?!! Słuchaj - sprzedaj go!
- Ja wiem ... Mi samemu jest potrzebny...
- Sprzedaj! Masz auto, klucze od mojego w domu. Kasa w sejfie na drobne
wydatki . Zgadzasz się?
Bezdomny popatrzył, wydostał zza kurtki lampę, oddał i odjechał
terenóweczką Facio potarł lampę i... wyleciał dżin:
- Słucham i podporządkowuję się!!!
- Po pierwsze kupa pieniędzy , po drugie mieszkanie, po trzecie -
kontrolne pakiety" Orlenu", " Polsatu"...
- Luzik..Luzik...Tak nie śpiesz się tak, ja mam wąską specjalizację:
pięćdziesiątka, setka, sto pięćdziesiątka...
------------
Grupka turystow spotyka w tawernie starego pirata. Pirat prawdziwy -
drewniana noga, hak zamiast dłoni, przepaska na oku... Chcą żeby
opowiedział, jak się nabawił tych urazów, postawili napitek, pirat
opowiada:
- Dawno temu biłem się z jednym gościem, on mial nóż, ja tylko ręce
chciał mnie zabić, ale ja udusiłem go gołymi rękami, tylko w
ostatniej chwili chlasnął mnie nożem po udzie. Powstała duża rana, wdała się
gangrena, musieli mi obciąć nogę i zastąpili drewnianą...
- Ooooo A hak w ręce?
- Biłem się z facetem, miał siekierę, zrzuciłem go w przepaść, ale w
ostatniej chwili machnął siekierą i obciął mi rękę...
- Oooo No, a oko?
- A, to nic takiego, mewa mi nasrała...
-No i co, i co?
- A nic, to był pierwszy dzień z hakiem...
**********
Dyrektor do świeżo zatrudnionej sekretarki-blondynki:
- Wysłała pani faks do Nowakowskiego?
- Tak, panie dyrektorze.
- To teraz proszę jeszcze wysłać do Nowaka
- Nie mamy więcej faksów...
***********
- Co jesteś taki smutny? Słyszałem że zostałeś prawą ręką szefa. Nie
cieszysz się?
- Nie, on jest onanistą!
**********
Popalając papieroska w czasie przerwy między rysunkami i wuefem Jasio
opowiada stojącym przy nim kolegom:
- Wczoraj mojego starego, gdy spuszczał wodę w kiblu, wessało do muszli i
wyrzuciło do wanny naszej sąsiadki z czwartego piętra, i to w czasie, gdy ta
brała kąpiel... Przynajmniej tak mówił matce.
* * * * *
Zalesiony teren.
Wzdłuż dość uczęszczanej drogi w okolicach Opola stoją panienki.
Jadący wolno tirowiec kolejno zamienia kilka słów z każdą panienką.
Zatrzymał się na dłużej przy długonogiej blondi w białych rajstopach.
- Wszystko by grało - mówi kierowca patrząc na dekolt, głęboki aż do
"wzgórka" - tylko za dużo chcesz! Twoja koleżanka tam stojąca, była chętna
za połowę tego co ty.
- Aaa... Marysieńka? Ona się przez miesiąc nie kąpała, a ja przy niej jestem
jak czyste źródełko - dlatego doliczam taksę klimatyczną.
* * * * *
Doktor do swojej pacjentki:
- Wygląda pani na przeraźliwie wychudzoną i przemęczoną! Czy tak jak kazałem
codziennie spożywa pani minimum pięć posiłków?
- O Boże! Myślałam, że pan mi powiedział: "używać minimum pięciu osiłków".
* * * * *
Pinokio po gorącej nocy pyta wróżkę:
- I jak było?
- Całkiem, całkiem, ale ja cię jeszcze utemperuję...
* * * * *
Ruch*ją się lekarz pediatra i przedszkolanka. Ona: spirala, plaster, pianka
i pigułki, on: trzy mocne gumy założone na raz.
* * * * *
Syn pyta ojca:
- Tato, czy ty mnie kochasz?
- Tak - opowiada ojciec.
- A siostrę kochasz?
- Tak.
- Tato, a mamę kochasz?
- Synku, tata was wszystkich kocha: i ciebie, i siostrę, i mamę, i wypić, i
zapalić, wszystkich!
* * * * *
- Wiesz, co mówią panienki, jak widzą 28 centymetrowego ch*ja w stanie
erekcji?
- Nie...
- Hehehe, a ja wiem...
* * * * *
Spotyka się 2 kumpli:
- Słuchaj, poznałem taką cudowną dziewczynę. Jest normalnie boska, lubię z
nią spędzać czas. Te cudne oczy, te delikatne dłonie, ten niebiański
uśmiech... eh... wiesz, o co mi chodzi?
- No nie bardzo...
- Eh... po prostu z Tobą się ruchać nie zamierzam.
* * * * *
Mąż, podejrzewając swą żonę o niewierność, upozorował swój wyjazd w
delegację.
Około północy wpada do mieszkania i drze się:
- Wyłaź skurw*synu! Wiem że tu jesteś!
Spod kołdry wyłazi goły facet, z łazienki wychodzi goły facet, spod łóżka
wychodzi goły facet, z szafy wychodzi goły facet...
Mąż chwyta się za serce:
- Ty suko wiarołomna!! Dlaczego??
- No wiesz, zawsze lubiłam kogel mogel z wielu jajek!
............................................ Wto Wrz 12, 2006 9:36 am
|
|
|
presto c18 | Fedra
::: 3577 :::
STEAM_0:0:8406115
wiek: 51
|
Krowie ustroje:
Feudalizm:
Masz dwie krowy. Twój pan zabiera ci większość mleka, ale w zamian pilnuje, by inny
szlachcic ci ich nie ukradł.
Socjalizm (w teorii):
Masz dwie krowy. Rząd zabiera ci obie i zamyka w oborze z innymi krowami. Teraz jesteś
właścicielem tysięcy krów. Rząd daje ci tyle mleka, ile potrzebujesz. Masz też darmowy
obornik.
Socjalizm (realny):
Masz dwie krowy. Rząd zabiera ci obie i zamyka z innymi krowami, a ciebie i resztę
posiadaczy krów w byłym kurniku (kury zdechły z braku żarcia). Dostajesz tyle mleka, ile
rząd uważa, że potrzebujesz, czyli niewiele. A zresztą mleka i tak nie dowieźli. Masz też
darmowy obornik, którym nawozisz wspólne pole, na którym i tak nic nie wyrośnie, bo ziarno
już wcześniej zgniło.
Faszyzm:
Masz dwie krowy. Rząd zabiera obie i sprzedaje ci mleko. Niedużo, bo resztę zużywa do
produkcji czołgów, autostrad, łuków triumfalnych czy czegoś tam.
Komunizm (teoria):
Masz dwie krowy. Sąsiad pomaga ci je - tak z dobrej woli - obrządać (nakarmić, wywieść
obornik) i wszyscy mają duuużo mleka i są szczęśliwi.
Komunizm (w wersji ZSRR):
Miałeś dwie krowy. Siedzisz w okolicy Syberii i kopiesz kanał, którym popłynie rzeka
mleka, gdy tylko zostaną opanowane przejściowe problemy w jego produkcji, które wywołali
imperialni sabotażyści.
Totalitaryzm:
Masz dwie krowy. Wojsko zabiera ci obie i "rozwala" cię pod pustą oborą bez specjalnych
powodów. Mleko zostaje zakazane. Rząd zaprzecza, że kiedyś istniały krowy.
Demokracja (typowa):
Masz dwie krowy. Twój sąsiad decyduje, kto dostanie mleko.
Demokracja (a la USA):
Gubernator obiecuje, że za niedługo będziesz miał dwie kolejne krowy, o ile na niego
zagłosujesz w wyborach prezydenckich.
Demokracja (Unia Europejska):
Masz dwie krowy. Obie są szalone. Zatem UE zakazuje ekspotu wołowiny do Bangladeszu.
Ponadto zostaje wydanych 3547678 aktów prawnych dotyczących np: kształtu rogu typowej
krowy, liczby czarnych plamek na jej grzbiecie, wielkości wymion, optymalnym kształcie
obory itp, itd. do momentu, aż krowy nie zdechną. Nie ma krów - nie ma problemu. Farmer
dostaje kasę za to, że nie ma krów.
Kapitalizm:
Masz dwie krowy. Sprzedajesz jedną i kupujesz byka. I albo się dorobisz, albo nie.
Anarchia:
Masz dwie krowy. Chcesz je zastrzelić, ale zanim to zrobisz, ktoś wysadza twój dom w
powietrze i zabiera zwierzęta.
Ekoland :
Masz dwie krowy. Nie możesz wydoić żadnej z nich, bo to niezgodne z naturą. Krowom pękają
wymiona i ekolodzy humanitarnie je usypiają, pomstując na ciebie wniebogłosy.
Feminizm:
Masz wie krowy. Obie tworzą alternatywną rodzinę i adoptują samotne cielę. Oczywiście o
mleku możesz zapomnieć, wstrętny, szowinistyczny samcu!
............................................ Wto Wrz 12, 2006 11:11 am
|
|
|
tom3k ziq
::: 141 :::
STEAM_0:1:8886003
wiek: 35
|
Nowy ksiadz byl spiety jak prowadzil swoja pierwsza msze w parafi, wiec
prosil koscielnego zeby mógl do swietej wody dolozyc kilka kropelek wódki, aby
sie rozluznic. I tak sie stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul sie tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócil do pokoju
znalazl list:
DROGI BRACIE
-Nastepnym razem dolóz kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na poczatku mówi sie "Niech bedzie pochwalony", a nie "kurwa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyzowali Zydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla,
-Po czwarte po zakonczeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a nie zjezdza po poreczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zaplac a nie Ciao
-Krzyz trzeba nazwac po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten skurwysyn"
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazan a nie 12;
-Jest 12 apostolów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali byla imponujaca ale tanczyc makarene i robic "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamietaj ze msza trwa godzine, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie kurwa;
-Jezusa ukrzyzowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja, Biskup.
-I w koncu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrazca
............................................ Wto Wrz 12, 2006 11:21 am
|
|
|
Evilive
::: 727 :::
|
- W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko
ocet i olej... Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze????
_____________________________________
- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.
_____________________________________
- światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić.
_____________________________________
- Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z
nią źle obszedł?
- Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej!
_____________________________________
W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy o smaku mentolowym i
eukaliptusowym.
Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło.
_____________________________________
Adam i Ewa spacerują po raju
- Adam, kochasz mnie?
- A co tu robić...
_____________________________________
- Pomyślałem, żeby się ożenić.
- No i co?
- No i nic. Pomyślałem, pomyślałem i mi przeszło.
_____________________________________
Dla mężczyzny rozebrać i nie wydymać, to jak dla kobiety
przymierzyć i nie kupić.
_____________________________________
W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżnka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została
zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili
10 razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się spieszy?
_____________________________________
- Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowska. Przede
mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka... Przy prędkości
130 km/h.... siedziała z twarzą tuż przy lusterku i... malowała sobie
rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na
BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!)
już jest połowa auta na moim pasie! I chociaż jestem naprawdę twardym
facetem, to tak się przestraszyłem, że i golarka i kanapka wypadły mi
z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić
na swój pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą
kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała,
poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo
ważną rozmowę!!!
Jak ja, kurwa, nienawidzę kobiet za kierownica.....
_____________________________________
Zlapal wilk zajaca.
- Prosze, prosze wilku, nie zabijaj mnie, zrobie co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem!
- Rób loda!!
- Kiedy nie umiem!!
- To rób, jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup
_____________________________________
Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sasiad pyta:
- Co robisz??
- Kopie grób dla mojej zlotej rybki.
- Ale czemu taki duzy?
- Bo jest w twoim pierdolonymm kocie!
_____________________________________
80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą - zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
- Ale salmonella od starych jaj
_____________________________________
Kawał wędkarski:
- Biorą?
- Nie bardzo...
- Złapał pan coś?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- Duży był?
- Taki jak pan i też mnie wkurwiał.
_____________________________________
- Synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia
- mama, ale tata siedzi w więzieniu...
- tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!
_____________________________________
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku
stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
_____________________________________
Parka w łóżku: On do niej:
- Kochanie moze dzisiaj na jeźdźca?
- Jaki najeźdźca??
- Germański kurwa oprawca!!
_____________________________________
Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta,
kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód. Wchodzi
pielęgniarka i pyta:
- Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i od chuja frytek!
_____________________________________
Podczas imprezy na Księżycu w pewnej chwili ktoś mówi:
- wiesz co, Armstrong? Niby wszystko jest, rozpalony grill, piwo,
dziewczyny ale jakoś atmosfery nie ma.........
_____________________________________
Pasażer taksówki klepnął kierowcę żeby się o coś zapytać. Tamten jak
oparzony podskakuje pod sufit i traci panowanie nad samochodem,
- co pan taki nerwowy - pyta pasażer
- przez 25 lat byłem kierowcą karawanu...
............................................ Czw Wrz 14, 2006 7:01 am
|
|
|
mrzawka Bonita Baby
::: 2310 :::
STEAM_0:1:11908863
wiek: 40
|
no dobra cos ode mnie ^^
spotyka sie dwuch znajomych przy piwie. rozmowa sie toczy w najlepsze. nagle jeden pyta drugiego:
- ty a jak ty sie zwracasz do swojej zony?
-hmmm.. skarbie... cukiereczku.. - odpowiada zapytany. - a ty?
-e ja tam do mojej mowie FLANELKO...
-flanelko? dlaczego tak dziwacznie? - pyta zaskoczony
-bo to zdrobnienie od SZMATY
............................................ Pią Wrz 15, 2006 10:56 am
|
|
|
markooff [Unimatrix|sq] ZajceW
::: 6013 :::
STEAM_0:1:8071246
wiek: 106
|
lol
z basha :
-!- amanda99 [~ergf@bbi124.neoplus.adsl.tpnet.pl] has joined #polska
<epion> o f**k! Ogłaszam ewakuację!! Ratuj się komu życie miłe!
<xxx> AAAA!!
-!- xxx has quit IRC (Quit: za co?!)
-!- RazorR has quit IRC (Quit: Lost Terminal)
-!- PannaMlodaZBroda has quit IRC (Quit: Lost Terminal)
-!- Jerzu has quit IRC (Quit: Lost Terminal)
-!- SadystycznyWielorybWacek has quit IRC (Quit: amanda nie bij!)
-!- Lehat has quit IRC (Quit: nieeee po twarzy...)
-!- Cone has quit IRC (Quit: swiat sie konczy...)
-!- Bula has quit IRC (Quit: Lost Terminal)
-!- Endrju [~cpv105@swg178.neoplus.adsl.tpnet.pl] has joined #polska
<Endrju> cześć wam
<Zych> Endrju ratuj się! Mamy kataklizm!
-!- Zych has quit IRC (Quit: W_nogi!)
<Endrju> Co jest?
<amanda99> Cze polkikash????!!?!
<Endrju>
-!- Endrju has quit IRC (Quit: Jak nie w nogi to w twarz!)
<amanda99> skat jestes????????????
<epion> proszę... nie... pójdę jutro do kościoła... ;((
<amanda99> a ile mash lateQ???!!???????!!!!
*** quit IRC ***
............................................ Pią Wrz 29, 2006 12:27 pm
|
|
|
mrzawka Bonita Baby
::: 2310 :::
STEAM_0:1:11908863
wiek: 40
|
w warszawie na srodmiesciu otworzono nowa restauracje gdzie specjalnoscia kuchni byla dupa slonia.
pewnego dnia przychodzi turysta, co to caly swiat juz zwiedzil, jadl najrozniejsze potrawy ale czegos takiego jeszcze nie jadl.
zamowil wiec specjalnosc kuchni i czekal.
wypil jedno piwo, drugie piwo a potrawy nadal nie ma.
nagle widzi, idzie kelner z ogromnym polmiskiem.
a tam ogromne ilosci frytek, jakies salatki, dodatki.
turysta je, je ale jakos nie trafil na to co tak naprawde chcial zjesc.
wola kelnera
- panie a gdzie ta dupa slonia?
- no jak to gdzie w polmisku - odpowiada kelner
- ale ja nic tutaj nie widze - skarzy sie turysta
- o jak mi przykro, trafil pan na dziure...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
............................................ Nie Paź 01, 2006 7:43 pm
|
|
|
Black.LdZ
::: 310 :::
STEAM_0:0:9100847
wiek: 37
|
Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku
było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na
sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski,
zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. I mam w związku z tym
gorącą prośbę:
- Proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacja ode mnie!
............................................ Pią Paź 06, 2006 9:18 am
|
|
|
markooff [Unimatrix|sq] ZajceW
::: 6013 :::
STEAM_0:1:8071246
wiek: 106
|
Ehh , swiat sie kreci - ostetnio czytam na bashu:
<LANcaster> Resistance is futile, you will be asimilated
<dozzie> asimilated przez kogo?
<LANcaster> We are Borg
<dozzie> przez uniksy juz dawno zostalem zasymilowany
<dozzie> we are unix
<dozzie> we will assim borg*
<dozzie> for AS in borg*; do assim $AS; done
<dozzie> which borg
<dozzie> which: no borg in /binusr/binusr/X11/bin
............................................ Pią Paź 06, 2006 11:07 pm
|
|
|
DarKnife^^ Cytrusowy hax
::: 208 :::
wiek: 32
|
Pytanie: Ile masz lat ?
Przyczyna: Im starszy tym głupszy !!
hehe
a w którą strone pójśc nie wiem [/i]
............................................ Pon Paź 16, 2006 9:40 pm
|
|
|
DarKnife^^ Cytrusowy hax
::: 208 :::
wiek: 32
|
Leży sobie najeb*ny pijak na ziemi w środku miasta. Patrząc na niebo mówi:
-Duży wóz
-Mały wóz
-O kur*a RADIOWÓZ
............................................ Czw Paź 19, 2006 4:24 pm
|
|
|
tr!n!k bk @ zjry zet
::: 580 :::
STEAM_0:0:12664434
wiek: 35
|
Kawał nie dla dzieci dużo przekleństw i wulgaryzmów..
Żona się budzi i mówi do męża;
-ale miałam zaje** sen
a mąż jej gada:
-to opowiedz, co Ci się sniło?
Ż: sniło mi się wiadro pełne kutasków, na górze był takie malutkie, a na dole takie drągale..
Mąż się cieszy i mówi:
-To mój pewnie był gdzies tam na dole?
Ż: NIe Twoj byl na samej górze...
Następnego dnia się budzi mąż i mówi;
- ale miałem zajebisty sen, sniło mi się wiadro z cipkami, na dole był takie rozjechane fuuuu brzydkie, a na górze takie azjatki ciasne, piękne, no tylko palce lizać
Żona ucieszona i sie pyta: To moja była gdzieś tam na górze?
M: Nie to wiadro było w twojej cipie
padłem jak to słyszałem
............................................ Pon Paź 23, 2006 6:56 pm
|
|
|
~Harry~
::: 27 :::
|
co to jest : grube, czerwone i ciągle wchodzi i wychodzi?
lepper w koalicji
............................................ Wto Paź 24, 2006 7:13 pm
|
|
|
|
Strona 22 z 34 Idź do strony [1] [-10] Poprzedni 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 Następny [+10] [34] |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|