|
 |
PONIEDZIALKOWY KILER:
|
 |
  |
Strona 1 z 1
|
!marysia! Mam plan: NAPIERDALAMY !!
 ::: 3928 :::
STEAM_0:0:844298
wiek: 114
|
Siedzi pirat (P) w portowej tawernie. Marynarze (M) go pytają, on odpowiada.
M: Czemu masz kij zamiast nogi?
P: A bo mi rekin upierdolił.
M: A czemu masz hak zamiast dłoni?
P: A bo się biłem z jednym gościem i mi zdążył ujebać szablą, jak go kurwa zajebałem już nie miałem dłoni.
M: A czemu masz opaskę zamiast oka?
P: A bo mi mewa nasrała.
M: Od tego się nie traci oka!?
P: To był pierwszy dzień z hakiem.
Pozdrawiam.
............................................ Pon Sty 19, 2004 2:15 pm
|
|

 
|
Mientus Zla Halina
 ::: 3168 :::
STEAM_0:1:1277260
wiek: 48
|
Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla, który siedzi
przy barze mocno przygnębiony. Podchodzi więc do niego i pyta, w
czym rzecz.
- Pamiętasz tę śliczną dziewczynę ode mnie z pracy, z którą
chciałem się umówić, ale nie mogłem nawet do niej podejść, bo za
każdym razem, kiedy ją widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam
- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze
umówiła. I ona się zgodziła.
- Super! To kiedy randka?
- Byliśmy umówieni dziś wieczorem. Ale bałem się, że znów mi
stanie. Więc przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie
czego nie było widać.
- No i dobrze! Gdzie problem?
- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej
cieniutkiej, przezroczystej sukience...
- No i...?!
- Kopnąłem ją w twarz.
............................................ Czw Sty 29, 2004 9:30 am
|
|

  
|
!marysia! Mam plan: NAPIERDALAMY !!
 ::: 3928 :::
STEAM_0:0:844298
wiek: 114
|
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia? (metoda praktyczna):
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej sily.
Następnie spierdalamy.
I teraz:
- jeśli spierdalamy a niedźwiedź nie goni nas, to jest to mis pluszowy
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to
niedźwiedź brunatny.
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, ze
spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza
liście, to jest to mis koala
- jeśli spierdalamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny...
Pozdrawiam.
............................................ Czw Sty 29, 2004 9:41 am
|
|

 
|
Mientus Zla Halina
 ::: 3168 :::
STEAM_0:1:1277260
wiek: 48
|
hehe fajne maryś
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Patrick Henry, 1775 W Filadelfii.
- Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"?
Znowu wstaje Suzuki:
- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:
- Wstydźcie się. Suzuki jest japończykiem i zna amerykańską historię lepiej od Was!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept
- Pocałuj mnie w dupę pieprzony japończyku
- Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował:
- Generał McArthur, 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept:
- Rzygać mi się chce...
- Kto to był? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział:
- George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział kwaśno
- Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem
- To już koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka
Na to inny uczeń wstał i krzyknął
- Suzuki to kupa gówna!
Na co Suzuki:
- Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku.
Klasa już całkowicie popada w histerie, nauczycielka mdleje gdy otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.
............................................ Czw Sty 29, 2004 9:45 am
|
|

  
|
  |
Strona 1 z 1
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|