|
|
III ZLOT BORG - SZCZECIN 2005
|
|
|
Strona 4 z 27 Idź do strony Poprzedni 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 Następny [+10] [27] |
!marysia! Mam plan: NAPIERDALAMY !!
::: 3928 :::
STEAM_0:0:844298
wiek: 113
|
No cóż.
To prawda tof ssie.
Ale to co się wydarzyło w Szczecinie jest nie do oddania słowami.
SZCZENIKIAKI JESTEŚCIE ZAJEBIŚCI !!!! DZIĘKI WIELKIE.
Akademik - niedziela dziewiąta rano do dwunatej - NAJEBARDZIEJ ZAJEBISTY MOMENTZ CAŁEGO ZLOTU !!!!
TOFIF MA MAŁEGO :rotfl:
Pozdrawiam.
............................................ Pon Lip 11, 2005 10:31 am
|
|
|
myhas miriam
::: 2324 :::
STEAM_0:0:896136
wiek: 36
|
!marysia! napisał: |
TOFIF MA MAŁEGO |
cos takiego musial byc to niesamowity widok :lol: :rotfl:
............................................ Pon Lip 11, 2005 10:36 am
|
|
|
sztywna
::: 754 :::
STEAM_0:0:708455
|
niestety ja musialem byc w karpaczu , marrynia mi zda relacje dokładną ale z tego co przeczytałem to widze że tof dobrze zapamiętał instrukcie sporzadzenia jajecznuicy -- moja szkoła
............................................ Pon Lip 11, 2005 10:57 am
|
|
|
Mider Zasadzka
::: 4151 :::
STEAM_0:0:1039742
wiek: 54
|
Ja zacznę post od podziękwania.
Po pierwsze chciałbym podziekować moim rodzicom. Gdyby nie ich wysiłek 35 lat temu nie było by mnie na świecie i nie mógłbym pojechać na ten zlot.
Po drugie całej ekipie ze Szczecina za gigantyczną wręcz cierpliwość i ogrom pracy jaki włorzyli w organizację zlotu. Chłopaki odebrali o 6 rano pijaniutką mazowiecką załogę i cierpliwie zwiedzali piękny Szczecin w poszukiwaniu jajecznicy i omleta. Po za tym podeszli ze stoickim spokojem do mendzenia o piwo na kaca i coś do zjedzenia gdy załoga zwaliła się na działki na parę godzin przed przewidywanym rozpoczęciem imprezy.
Po trzecie całej reszcie Borgów, Misiów i osób zaprzyjaźnionych za to, że przybyli i dobrze się bawili.
Po czwarte pracownikom PKP, którzy powinni nas wywalić z pociągu na zbity ryj a nie zrobili tego.
Po piąte frątom atmosferycznym za piękną pogodę (chociaż nie wiem czy im się należy, bo synoptycy mówili, że w sobotę wogóle nie będzie padać)
Zlot był ... hmm, brakuje mi słowa, którym można by to było określić jaki był zlot. Trzydzieści kilka osób doborowego towarzystwa, ilość piwa, którym można by było wypełnić spore jezioro, wyborne jedzenie i to w ilościach nieprzejadalnych (gdy kończyliśmy sobotnie szleństwo karkówki zostało w sam raz na 3 dniowe wyżywienie dla kompanii wojska).
Przejazd pociągiem na trasie Warszawa-Szczecin i Szczecin-Kutno-Warszawa przejdzie do legendy. Myśl o noclegu w akademiku powoduje odruchowe skurcze przepony, dawno nie było tak, żebym śmiał się bez przerwy przez blisko 4 godziny.
Ci, których nie było na zlocie mogą tylko gorzko płakać z żalu po utraconej bez powrotnie zabawie.
No i kilka słów o obecnej na zlocie załodze:
AdiQ - proponuję przyznać dożywotnio funkcję kwatermistrza. Gość jest niesamowity!!!
[BORG] Plankton (d. Szaweł) - gdyby tak szybko nie biegał był by w sam raz na wykałaczki po grilu.
[BORG] Defekt (d. Bolo) - zdecydowanie nieszczęśliwy odkąd [BORG] Destruktor (d. Karbi) odgryzł mu paski od sandałów
[BORG] Destruktor (d. Karbi) - twardy jak Roman Bratny, nawet sandały Defekta mu nie szkodzą. Zapił Uzo i dalej w plener.
[BORG] Katana (d. tylko Katana ) - święty człowiek, nic, alt zupełnie nic go nie rusza. Na następny zlot planuję ogłosić konkurs z nagrodami dla osoby, której uda się wyprowadzić Katanę z równowagi. Nagrodą będzie opłata za 2 miesięczne leczenie szpitalne + 12 miesięczną rekonwalescencję (ci którzy widzieli katanę wiedzą czemu zwycięzcy się to przyda)
Tomi - jedna z najbardziej odpowiedzialnych osób na zlocie (może dla tego, że piwa nie pije). Dorobię specjalnie dla niego polecenie amx_kick_karbi
[BORG] DMX i [BORG] Jojo (d. tylko DMX i Jojo) - żeby zacząć ich rozróżniać, trzeba ich zobaczyć. W realu troszeczkę się od siebie różnią. A i gratuluję pomysłu takiemu, którzy próbują w realu wkurzyć "Braciszków", skutek jest pewnikiem taki jak opisałem przy Katanie.
Mec - he he, jebany krasnoludek
Jasiu - obecnie na badaniach mających na celu stwierdzenie czy złapał wściekliznę czy nie
Gandalf Łysy (d. Gandalf Szary) - w trakcie zlotu Gandalf Szary przeszedł do wyższej formy jaką jest Gandalf Łysy z pomięciem formy przejściowej jaką miał być Gandalf Biały. Ta nieprawdopodobna przemiana zadziwiła wszystkich miłośników Tolkiena, ponieważ mistrz nie przewidział i nie opisał takiej możliwości w żadnym ze swoich dzieł.
!marysia! - przykład kliniczny rozdwojenia jaźni. Jako szef firmy poważny, dokładny terminowy ale wystarczy, że wsiądzie do pociągu na zlot doznaje zwarcia w obwodach i robi się z niego !marysia! malkontent. Zajebisty gość, jak bym w lusterko popatrzył Buziaczki ziomal
[BORG] Jolly Roger (d.Vigee) - szacuneczek za organizację, ale straszny z niego samolub. Nie pozwolił odkroić sobie szynki na grill (chociaż może to dla tego, że próbowliśmy odkroić razem ze spodenkami).
Czort - dres
Piotras - marysia go trochę poustawiał to nawet zaczął się zachowywać jak człowiek. Pobił rekord świata w ujaraniu się w czasie jazdy pociągiem. Dwa machy + 30 sekund i Gacuś był sztywny.
Blady Mario - To jest mix jogurtowy, żyjący przykład na to, że można być odpowiedzialnym luzakiem - szacuneczek (jak to mawiają ABSy)
Tofif - Tof jaki jest każdy widzi (nic dodać nic ująć - wyrzucić)
Pomix - Pełna powaga (przez pierwsze 5 minut imprezy)
Hades - To dopiero zawodnik, co na gość na gubałówkę wjedzie to piorunem dostanie. Tak się uodpornił, że na iprezie za rzutkę do darta robił. Po za tym dostał ocenę celującą za maskowanie się w krzakach.
Bohater - Jak on wytrzymuje z Hadesem to ja nie mam pojęcia, musi go chyba często lać.
Adio - Potykacz ogródkowy, większość czasu sztywny jak szpadel.
Sw@y - za normalny, albo zgłupieje, albo deasymilować!
Camel - nawet pachnie jak czit
Chester - Strong Man miniatura, ale zaczekajcie ze 2 lata
Klopl - Terminator Marchewek. Raz oberwał marchewką i zamiast odrzucić, wywalił ją na daszek. Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Gdzieś mi się parę osób zapodziało - przepraszam. tekst pewnie będzie jeszcze podrasowany jak się zdjęcia pojawią. Muszę sobie jakoś pamięć odświerzyć.
Ostatnio zmieniony przez Mider dnia Pon Lip 11, 2005 11:53 am, w całości zmieniany 4 razy
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:12 am
|
|
|
AMI c18 | Valkyria
::: 8163 :::
wiek: 33
|
Zasadzka napisał: |
[BORG] Defekt (d. Bolo) - zdecydowanie nieszczęśliwy odkąd [BORG] Destruktor (d. Karbi) odgryzł mu paski od sandałów |
:rotfl: :rotfl: a mowiliscie ze bylo duzo jedzenia :rotfl: :rotfl:
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:19 am
|
|
|
Mider Zasadzka
::: 4151 :::
STEAM_0:0:1039742
wiek: 54
|
Wchodzi jakiś starszy pan do naszego przedziału i pyta:
- Są jakieś wolne miejsca?
- Jeśli się pan nie boi... - wyrwało mi się tak jakoś bo popatrzyłem na Gandalfa, który właśnie wtedy szczerzył kły
Staszy pan szybciutko się zmył.
Gandalfa uziemiła dopiero miła pani konduktor w pociągu z Kutna do Warszawy. Gandalf siedząc na korytarzu przy kiblu, lekko zdegustowany ponowną kontrolą biletów zaczął coś przebąkiwać o gryzieniu. Na to pani konduktor (wiek 40+) zalotnym tonem
- Napradę? Proszę mie ugryźć, lubię to.
Gandi zaparkował szczenę na podłodze.
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:27 am
|
|
|
Yelon
:: :::
|
Zasadzka napisał: |
[BORG] Plankton (d. Szaweł) - gdyby tak szybko nie biegał był by w sam raz na wykałaczki po grilu. |
Oj cos ci sie chyba wydaje... albo to poprostu nie byl - nasz szawel:
http://img95.imageshack.us/img95/8167/strongszawel7sy.jpg
:rotfl: :rotfl: :lol: :lol:
Zasadzka napisał: |
Gdzieś mi się parę osób zapodziało - przepraszam. |
no np karbi ale co tam... on to tam akurat malo wazny :lol:
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:34 am
|
|
|
Mider Zasadzka
::: 4151 :::
STEAM_0:0:1039742
wiek: 54
|
Goweg napisał: |
no np karbi ale co tam... on to tam akurat malo wazny :lol: |
Karbi jest razem z Defektem :rotfl:
Ale czekaj torochę to podrasuję
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:38 am
|
|
|
sadzik c18 | Keyra
::: 5625 :::
STEAM_0:1:1648713
wiek: 25
|
Zasadzka napisał: |
Gandi zaparkował szczenę na podłodze. |
o w mordę, nie sądziłem że to możliwe :lol: :lol: :lol:
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:45 am
|
|
|
Mario.B xces
::: 858 :::
STEAM_0:1:1984716
wiek: 52
|
Jessssssu Panie i Panowie caly zlocik to byla sztuka pt MASSSSSSACRA w kilku aktach :rotfl: po prostu co bysmy nie pisali i tak nie oddamy tego co sie dzialo na zlocie. Trzeba bylo byc. Troche zaluje ze nie pilem vodki ale przynajmniej pamietam wszystko i nie zasnalem na lawce :rotfl: :rotfl: :rotfl: Qrde gandalf jak mnie napierdalaja plecy to nie masz pojecia. Tofif mam dla ciebie ikonke " "
POZDORWIENIA DLA CALEGO SZCZECINA ZA PRZYGOTOWANIE TAK ZAJEBISTEJ IMPREZY
............................................ Pon Lip 11, 2005 11:52 am
|
|
|
Camel
::: 470 :::
wiek: 35
|
musze sie pochwalic, TO JA ZNALAZLEM I PRZYPROWADZILEM z krzakow zaginionego HadeSa :D. A tak to pilem sobie spokojnie z bohaterem, ktory byl w stanie przypominajacy moj pod koniec imprezy ;D. Pilo jeszcze z nami pare innych osob wodeczke... miedzy innymi Bolo i Chester :) (no i Sway oczywiscie). Poznalem wielu bardzo milych ludzi, naprawde... no i myhas i goweg byli z nami :D (takie male szczekajace i tarzajace sie po ziemii - dla wtajemniczonych). Zlot zaliczam do udanych imprez.
Czity jednoczcie sie!
............................................ Pon Lip 11, 2005 12:11 pm
|
|
|
Mario.B xces
::: 858 :::
STEAM_0:1:1984716
wiek: 52
|
Camel napisał: |
no i myhas i goweg byli z nami |
Qrde Camel gdzie ty widziales myhasa na zlocie :rotfl:
POZDRAWIAM
............................................ Pon Lip 11, 2005 12:15 pm
|
|
|
Szawel
::: 2581 :::
wiek: 25
|
Piotrass napisał: |
btw. szawel >>>> link-ftp [~4MB] |
Btw. gacek. Ta paczka nie działa, znaczy działa ale nie całą zuploadowałeś
[~1,5mb]
............................................ Pon Lip 11, 2005 12:18 pm
|
|
|
JOJO Fox-Hound
::: 431 :::
STEAM_0:1:6177895
wiek: 38
|
haha myhas byl a o gowegu nie slyszalem ale mario o tym nie wiesz bo chyba to pozniej wymyslili
............................................ Pon Lip 11, 2005 12:26 pm
|
|
|
Vigee Wait For Me
::: 3234 :::
STEAM_0:0:112621
wiek: 42
|
Ta a myhas staral sie podpierdolic miecho z grilla ale JOJO dzielnie pilnowal :rotfl: :lol:
............................................ Pon Lip 11, 2005 12:28 pm
|
|
|
|
Strona 4 z 27 Idź do strony Poprzedni 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 Następny [+10] [27] |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|