"Mappować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej..."
Taka piosenka nasunęła mi się na myśl gdy zacząłem pisać tą recenzje. Rzadko zdarza się zrobić mapę, która jest grywalna, wyrównana, a jednocześnie wykorzystuje tylko 5 tekstur. Ten kto zrobił mapę cs_concrete z pewnością był początkującym mapperem, piszę ktoś, ponieważ oprócz pliku bsp w archiwum zipa nic nie ma, i nie wiadomo nic o autorze tej mapy.
   Niby mapka słaba, jednak jest to pierwsza mapa deathmatchowa która przyciągnęła mnie na ponad kilka godzin. Pamiętam jak grałem w csa 1.0, jeszcze wtedy internetu nie miałem, to chodziłem na cafejkę. Pewnego razu zgrałem w cafe wszystkie mapy na płytę i skopiowałem je do siebie. Było ich naprawdę sporo, około stu mapek. Jednak byłem wtedy bardzo mało obeznany i skopiowałem sam folder maps, Także połowa map, i to ta lepsza połowa nie działała, zostały praktycznie same aimy i deathmatche.
   Początkowo zwiedzałem każdą mapę sam, jednak zaczęło mnie to nudzić i nauczyłem się robić waypointy do map. Pierwsze waypointy które zrobiłem, należały do mapy cs_concrete, pamiętam jak dziś po 3 godziny grania non stop na tej samej mapce, boty zawsze grupowały się w tym samym miejscu, gdyż nie umiałem robić wayów zbyt dobrze, ale i to mi nie przeszkadzało.
   Ewenement tej mapy jest zawarty w jej konstrukcji, rozbudowaniu, cała mapa to tylko betonowe bloki poustawiane w fikuśne sposoby, pełno miejsc na campienia i atakowania z zaskoczenia, istny labirynt zbudowany jakby przez dziecko układające klocki. Mapa zarówno dla snajperów jak i szturmowców, granaty też znajdują tam świetne zastosowanie.
   Dźwięków na tej mapie nie uświadczymy, oprócz oczywiście odgłosów broni itp. Jeśli chodzi o wyrównanie mapy, to jest bardzo dobrze. Mógłbym nawet powiedzieć że można na niej grać CW, chociaż że nie ma celu mapy.
   Podsumowując, pod względem wizualnym i audio-wizualnym mapa wypada naprawdę kiepskawo, jednak grywalność tej mapy i jej rozbudowanie nam to wynagradza. Zachęcam do chociaż sprawdzenia tej mapy, bo naprawdę warto.