No i kolejny piąty sparring RESURRECTION zakończony. Było naprawdę miło, choć grało mało osób. 11 jeśli chodzi o ścisłość. Nie wiem, może to z powodu, że serwer Hub 5 Śledź włączył dopiero o 20.20. Mniejsza o to, wydaje mi się, że powinniście monitorować co jakiś czas serwer. Jeśli chodzi o sam przebieg walki to info w przygotowaniu. Każdy kto przyszedł wiedział w jakim gra składzie, nie trzeba było ludziom 20 razy powtarzać gdzie gra. Ci co nie zawiedli byli doskonale przygotowani i zorientowani gdzie mają grać. Kto zawiódł? Nie ma to teraz znaczenia. Powiem tylko tyle, że zawiedli ci, co najbardziej krzyczą że chcą grać sparringi, że chcą medale. No tak panowie, ale nie wystarczy się zapisać, trzeba jeszcze przyjść. Stara gwardia wewnątrzsparringowa jak zwykle nie zawiodła. Cieszę się że na nich zawsze można liczyć. Szkoda tylko miejsca. Bo chcieli grać KILL i Mephisto, MaraZ i Dark Rael. Niestety zgłosili się za późno. A mogliby sobie zagrać, oni mnie jeszcze nie zawiedli. No cóż panowie, chyba trzeba wdrożyć mój wcześniejszy plan polegający na tym, że z przymrużeniem oka i dozą humoru będę przyjmował zgłoszenia ludzi którzy dotychczas zawiedli. To na razie tyle, reszta w sprawosdaniu w dziale WALKI. |