|
|
|
 |
 |
| |
W czasie istnienia naszego Przymierza bardzo często następowały między nami spięcia. Jest to raczej normalna procedura, zwłaszcza wśród takiej dużej rzeszy ludzi. Czym więcej osób ze sobą obcuje, tym większe prawdopodobieństwo konfliktu. Nasiliły się one zwłaszcza w czasie ostatniego roku, kiedy miało miejsce kilka większych scysji. Naturalnie nie zamierzam odgrzewać naszych starych brudów, nie po to piszę tego newsa. Jakiś czas temu pisałem o potrzebie powołania osoby rozstrzygajacej sprawy sporne, nawet miał nią zostać SnipeR, ale nie przyjął tej funkcji. W świetle ostatnich wydarzeń, mniejszych i większych "gorących dyskusji" w Przymierzu postanowiłem rozpatrzyć tę sprawę ponownie. Nie zamierzam naturalnie na siłę wymyślać tutaj jakiś nowych funkcji sztabowych, jednak chyba zdajecie sobie sprawę, że wśród tak dużej organizacji jak nasza (mam na myśli potencjał leżący w ilości członków) bardzo często napotyka się różnice zdań. Ileż to razy wybuchały mniejsze czy większe draki zarówno na boardzie, komentarzach newsów jak i serwerach.
Kim w takim razie byłby taki sędzia? Przyjmijmy nazwę Główny Sędzia Sporny, albowiem niewykluczone jest, że dobierze ze dwie zaufane osoby aby kolektywnie ustalać werdykty. Otóż wyobraźcie sobie taką sytuację, że ktoś dostał bana na serwerze czy boardzie. Czuje się on urażony, wie że wszelkie dyskusje z osobą przez którą został tak ukarany nie mają sensu. Do kogo wtedy ma zwrócić się o pomoc? Sytuacji może być naprawdę mnóstwo, weźmy chociaż pod uwagę przyczynę i fakt odejścia klanu SORT z Przymierza. Może gdyby w swoje ręce wziął wtedy sprawy nasz wewnętrzny są nie skończyłoby się to tak dramatycznie. Niech się wam nie wydaje, że powołanie takiej osoby to tylko majsterszyk. Jakiś czas temu musiałem łagodzić zwaśnione strony w osobie Rymka i tofifa. Jeden podkradł drugiemu nasz kanał IRC, za co w odwecie został ukarany banem na boardzie. Takich sytuacji było naprawdę dużo.
Dlatego proponuję wybranie osoby, której zadaniem byłoby rozstrzyganie takich konfliktów. W przypadku jakiejś kłotni zajmowałaby się kontaktem z wszystkimi zainteresowanymi, zbierała od nich zażalenia i ich "wersje" zdarzeń, przeprowadzała z nimi rozmowy, strała się ułagodzić konflikt, znaleźć kompromis, po czym wydawała werdykt w tej sprawie. Naturalnie jej zdanie byłoby ostateczne i nieodwołalne, wszyscy musieliby się do niego dostosować. Nie jest to słodka praca, trzeba mieć doprawdy silne nerwy i dużo cierpliwości. Osoba pełniąca taką funkcję musiała by mieć zaufanie członków BORG, być bezstronna, nie sugerować się znajomymi a suchymi faktami. Kultura osobista i długi pobyt w BORG jak najbardziej pożądany. Dobrze jakby osobiście miała styczność z jak najmniejszą liczbą Borgów (mówię o życiu realnym) co by nie powodowało wywierania nacisku "przy flaszce". Naturalnie mogłaby dobrać kilku współpracowników (tak zwany Komitet Zaufania), jednak nie więcej niż dwóch dodatkowych. Musi aktywnie uczestniczyć w naszym życiu, czyli wiedzieć "co w trawie piszczy", oraz być dyspozycyjna, dosłownie "na każde zawołanie". Takie sprawy czym krócej leżą nie załatwione tym lepiej, konflikt się wtedy nie rozprzestrzenia.
Ja wystawiam na kandydaturę osobę matissego, zaś na jednego z członków Komitetu Mientusa. Znam ich dość długo i zauważyłem, że posiadają wszelkie ku temu predyspozycje. !marysia! typuje Gandalfa Szarego. Proszę wysuwać swoje kandydatury (tylko poważne), jak zbierze się ich dostateczna ilość zrobimy ankietę aby wybrać ostateczny skład. Macie na to dwa tygodnie czasu. |
|
|
 |
| |
 |
| |
Karbulot
2004-08-13 15:40:30
A gdzie ja napisalem, ze Komitet ma lagodzic spory i zmuszac doi przeprosin? Komitet ma zastanawiac sie i decydowac kto zawinil w danej sytyacji i kto ma za to poniesc odpowiedzialnosc. Oraz jak ma byc zalatwiony spor, jaka kara dla delikwenta. Moze wydaje sie wam pomysl z dupy, ale kazda wieksza organizacja czy zbiorowisko ludzi ma cos takiego. Inaczej zapanowalaby anarchia i bezprawie. Nie do ciebie przychodza Sledz skargi od ludzi na to czy na tamto, wiec nic na ten temat nie wiesz. Ale ja w kolko dostaje wieczne zazalenia, pretensje itd. Nie czuje sie na silach rozsadzac takie spory, wole zeby sie tym zajela grupka odpowienich preznych i zaufanych osob. |
|
|
 |
|
| |
tofif
2004-08-13 15:30:12
sledzik ma racja co to sad czy co i tak kazdy zainteresowany bedzie mial w dupie jakiegos sedziego - poroniony pomysl - jeszcze wiecej klotni z tego wyjdzie |
|
|
|
|
| |
Sledz98
2004-08-13 13:38:02
to ten komitet to jakas zupelna bzdura!
Karbi tyle razy mowiles, ze nie masz zamiaru nikog nianczyc a teraz powolujesz jakis twor z dupy. I ze niby co - Pan Sedzia Dred powie - ty kolego i ty kolego macie sie przeprosic pocalowac i byc grzeczni? Czemu to ma sluzyc? Przeciez ludzie sa ludzmi, wiekszosc z nas ma ponad 20 lat, wiec nie da sie ludzi ustawiac jak dzieci w przedszkolu. Przemysl to Karbi jeszcze raz. Nie tedy droga, wielu klotni i wasni nawet ten nowy komitet nie zlikwiduje. Mimo "wyroku" ludzie beda sie miedzy soba klocic i tyle. |
|
|
|
|
| |
!marysia!
2004-08-12 18:10:21
i w dalszym ciągu uważam, żz matisse i Gandalf. Ale powiem szczerze, że kandydatura Mientusa jaest jak najbardziej odpowiednia.Może pomysłem będzie umieszczenie trzech drom w składzie sędziowskim. Pomyślmy o tym.
P.S
Zrobiłem porządek. Sorki ale mam oststnio tyle roboty, że siadam do kompa dosłownie na 30 minut dziennie. Tak więc u mnie posprzątane.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
| |
Rymek
2004-08-12 15:28:45
mozna napisac gdzie - moja wymiana argumentow miedzy kilikiem a alienkiem. Ja sie akurat tego nie wstydze bo wytaczam powazne argumenty, moze sie troche niefortunnie zaczelo ale przynajmniej jest ciekawa dyskusja. Nie w tym dziale co powinna byc ale zawsze cos :) |
|
|
|
|
| |
matisse
2004-08-12 15:05:55
jeszcze jedna sprawa, mysle ze taki sedzia glowny jak i jego wspolpracownicy, powinni miec prawo upominac np na boardzie lub na serwerze, ludzi w momencie gdy zuwaza ze zaczyna sie jakas klotnia, czyli dusic spory w zarodku a nie czekac a sie ten spor rozwinie. Oczywiscie nalezy zachowac rozwage, i dystans (nie czepiac sie o kazde slowo).Nie wiem czy to dobry pomysl, ale wiele klotni wynika z tego ze ktos cos napisze, drugi mu odpisze niby dla jaj, i sie zaczyna. Zreszta przejrzyjcie nowe posty na forum, nie bede w tym momencie dokladnie pisal gdzie. Musi byc to jasno okreslone ze sprawy osobiste nalezy zalatwic miedzy soba (gg lub inne wynalazki cyberprzestrzeni) a nie uzewnetrzniac sie na forum. Niczemu to nie sluzy tylko sieje zamet i kwas. |
|
|
|
|
| |
Mientus
2004-08-12 14:49:58
też nie jestem na live. Sprawy trzeba przeanalizować i zastanowić sie a o zgraniu sie w czasie już nie mówię.
|
|
|
|
|
| |
Karbulot
2004-08-12 14:37:25
Zadnych kanalow live. To musi byc forum albo lista mailingowa. Nie sadzisz chyba Rymek, ze wszyscy beda mieli akurat czas przesiadywac w jednej chwili na kanale. Choc naturalnie sesje "na zywo" tak raz w tygodniu na godzinke z pewnoscia by sie przydalo. |
|
|
|
|
| |
Rymek
2004-08-12 14:27:21
kanal IRC (niekoniecznie na quakenecie) ktory by znali tylko czlonkowie komitetu or sth. Mientus za, Matisee za :) Gandalf tez moze byc ale obawiam sie wplywow tofifiastych :D |
|
|
|
|
| |
ByQ
2004-08-12 13:29:19
ale AdiQ i Mientus na pomocnikow, a matisse na szefa to dobry wybor. Patrzac jako osoba z poza BORG ktora zna wielu z nich stwierdzam ze oni sa najbardziej bezkonfliktowi i bezstronnie w calym BORG ;] |
|
|
|
|
| |
Karbulot
2004-08-12 12:47:55
Naturalnie ze poza boardem. Nie chce zeby mi tofif czy Dithor wsadzali tam swoje ciekawskie nosy. Moze ukryte darmowe forum, dostep zamkniety dla postronnych. |
|
|
|
|
| |
Mientus
2004-08-12 12:30:32
Nie wiem jak z dostępnością matissego, jeżeli jest w miarę dyspozycyjny to oczywiście ZA.
Jeżeli chodzi o Komitet to moim skromnym zdaniem:
1. powinny to być osoby, które nie wdają się w głupie, nic nie
wnoszące awantury ale potrafią obiektywnie się wypowiedzieć.
2. szef komitetu może ( i powinien) zwracać uwagę na zdania reszty członków ale mieć decydujący głos
3. kontakt z osobami w sporze ma tylko szef
4. nie zalatwiamy takich spraw na forum (admini maja dostep do wszystkiego), GG tez odpada. Zrobimy coÅ› w rodzaju pokoju dyskusyjnego dla wtajemniczonych :-)
5. Wybieramy najpierw szefa, który sposród osób kandydujących wybierze sobie pomagierów, musi w końcu jakoś się z mini dogadywać.
6. na pomagierów: !marysia!, Gandalf - za
Uważam również, że Karbi tez powinien być w składzie. Ma chyba najlepszy obraz każdego z nas. |
|
|
|
|
| |
Karbulot
2004-08-12 12:06:37
On ma dosc roboty w Komitecie. Poza tym ma juz funkcje w Sztabie. Inna sprawa to to, ze jest niezbyt sumienny, czesto zwleka z kandydaturami asymilacyjnymi. Obecne leza dlugo. Poza tym jest ciezko osiagalny, ilez razy pisalem do niego na GG i pisalem "sobie tylko". Tu jest potrzebna prezna rzutka osoba a !marys" niestety nie zwsze ma czas na rzutkosc. Oczywiscie nic mu nie zarzucam, bo nie znam sprawy. Moze ma kupe pracy na glowie i nie za duzo czasu. Ale to nie zmienia faktu, ze potrzeba nam osob dyspozycyjnych. |
|
|
|
|
| |
Gandalf Szary
2004-08-12 11:12:20
wybor. Ja ze swojej strony wysunalbym kandydature !marysi! (nie zeby w rewazu, po prostu on pierszy przyszedl mi do glowy) chociaz nie wiem jak tam u niego z czasem i dostepnoscia "na kazde zawolanie". Co do Twoich propozycji nie mam nic przeciwko ale polegam tu tylko na Twoim zdaniu, ja z nimi nie mam prawie zadnego kontaktu :P No ciekawe jakie pojawia sie tu propozycje. |
|
|
|
|
 |
 |
|
|
|
