Holenderski serwis map niestandardowych LanmaniaX, z którego czerpiemy o wszelkich nownkach mapowych, przeszedł ostatnmio metamorfozę. Wymieniona została całkowicie szata graficzna na nową, utrzymaną w konwencji... filmowego Hollywoodu. Niestety, ale po raz kolejny serwis udowodnił, że informacje o nowych mapach mają wprawdzie na bieżąco, jednak ich graficy piją chyba zbyt dużo płynów wyskokowych. Nie chodzi mi już o sam layout, który w sumie jest dość znośny, a rozplanowanie ramek pływających na stronie. Każdy webdesigner bowiem wie, że ramki umocowane "na sztywno" powinny być jak najwęższe, bowiem ich kosztem tracą ramki które niosą ze sobą zawartość do czytania. Już poprzedni layout był za bogaty w ramki stałe, teraz jednak chłopaki z LanmaniaX-u przeszli samych siebie. Logo zajmuje... prawie 260 pikseli wysokości. Jeśli dodamy do tego 115 pikseli na ramkę górną Internet Explorera i 90 pikseli na pasek stanu i menu, suma ich wynosi... aż 465 pikseli. Innymi słowy tylko posiadacze potężnych monitorów z wysokimi rozdzielczościami mogą czytać stronę w miarę bezproblemowo. Bo co może powiedzieć osoba używająca rozdziałki 800 x 600, jeśli samego przewijanego okna z tekstem, screenami map itd zostaje im zaledwie 135 pikseli. Na szczęście pozostałe rzeczy są nadal bez zmian. |