Od jakiegoś czasu podczas przeglądania rozmaitych serwisów maperskich zauważyłem pewną ciekawostkę. Otóż
praktycznie niemal nie powstają już nowe mapy do Counter Strike w wersji 1.6. Wszyscy maperzy przerzucili się na
Source'a i klepią mapy tylko pod najnowszą wersję CS-a, oraz mapki DM do Half-Life 2. Trudno ich winić za taki stan
rzeczy, wszak engine Source'a oferuje o wiele większe możliwości i pole do popisu dla maperów.
Zachodzi jednak pytanie. Co z poczciwym "ceesem" 1.6? Obserwuję tendencję graczy na polskiej scenie i zauważyłem,
że większość nadal grywa w starą wersje moda. Nie oszukujmy się, ale nie wszyscy mają na tyle silne komputery, aby
uniosły Source'a. Ponadto wielu graczom (w tym także mnie), nowy CS jakoś nie przypadł do gustu. Owszem, jest ładny
- nie powiem. Ale to właściwie wszystko. O ile poprzednie wersje CS-a były rozwijane i poprawiane latami, tak nowy
według zdania wielu jest jakiś taki... "dziwny". Wielu nawet określa go slangowym mianem "CS dla noobów, hedy
wychodzÄ… z..." (no mniejsza o to, wiadomo z czego wychodzÄ…).
Czyżby zatem nadchodził powoli schyłek CS-a "poprzedniej generacji"? Wprawdzie dzięki integracji ze Steamem nie
musimy obawiać się tak jak to było w przypadku 1.5 wyłączenia serwerów autoryzujących nasze klucze/konta. Jednak
VALVE przestało już chyba wspierać wersję 1.6, co można zauważyć bo aktualizacjach Valve Security Module, a raczej
ich braku.
Naturalnie nie ma co załamywać rąk, map do CS-a 1.6 wyszło kilka tysięcy. Ale człowiek zaczyna odczuwać jakąś pustkę
zdając sobie sprawę, że już nie ujrzy nowości i musi zacząć grzebać tylko w archiwach. |