Zastanawialiście się kiedykolwiek, co takiego można robić czekając na wymarzoną grę? Grę, na którą czekacie już bardzo długo, a jej premiera była już przekładana wielokrotnie. Logiczne jest, że w pierwszej kolejności trzeba się zastanowić, czy obecna konfiguracja posiadanego komputera spełnia wymagania danej gry i ewentualnie zastanowić się nad wymianą jego odpowiednich elementów. Ale gdy obecna konfiguracja jest adekwatna do potrzeb gry? Co wtedy można jeszcze wymyśleć? Pewien mieszkaniec Belgii, ukrywający się pod pseudonimem piloux - w oczekiwaniu na premierę gry Half- Life 2 - postanowił poddać komputer osobisty specjalnej modyfikacji wizualnej w ramach autorskiego projektu noszącego nazwę Blackmesa HL. Gruntownemu przerobieniu (tuningowi) uległa obudowa, klawiatura oraz mysz. Przyznać należy, że to dość oryginalny sposób na zabicie nudy towarzyszącej oczekiwaniu na już teraz sławną i wyczekiwaną grę. |