W ubiegÅ‚ym tygodniu informowaÅ‚em o konflikcie pomiÄ™dzy koncernem Vivendi Universal Games, a studiem Valve Software, który swoje rozwiÄ…zanie znajdzie w sÄ…dzie. Ponieważ nasz serwis konflikty prawne nie interesujÄ…, warto napisać jaki wpÅ‚yw bÄ™dzie miaÅ‚a owa sytuacja na premierÄ™ gry Half-Life 2. W tym sporze każda ze stron próbuje wszelkich Å›rodków, aby osiÄ…gnąć swój cel, także tych, które mogÄ… w pierwszym rzÄ™dzie zaszkodzić nam, graczom. W nieustannej wojnie wniosków, pozwów i uaktualnieÅ„ do procesu sÄ…dowego, jeden wydaje siÄ™ wyjÄ…tkowo perfidny. Jak donoszÄ… zachodnie serwisy informacyjne, 27. sierpnia bieżącego roku szefowie koncernu Vivendi Universal Games ogÅ‚osili, że od otrzymania ostatecznej wersji gry od Valve Software do momentu jej wydania może upÅ‚ynąć nawet sześć miesiÄ™cy (co zagwarantowane jest w porozumieniu pomiÄ™dzy obiema stronami z 2001 roku). Mimo, że w sieci coraz gÅ‚oÅ›niej przebijajÄ… siÄ™ gÅ‚osy o szybkim wydaniu Half-Life'a 2 (ostatnio mówi siÄ™ o dniu 26. listopada), wydaje siÄ™ to mocno wÄ…tpliwe, tym bardziej, że szefowie Vivendi już kiedyÅ› zemÅ›cili siÄ™ w podobny sposób na sprawiajÄ…cym problemy partnerze (chodzi o opóźnienie wydania gier firmy Interplay: Fallout Tactics: Brotherhood of Steel oraz Baldur’s Gate: Dark Alliance II). Czy podobna sytuacja może zajść w przypadku gry Half-Life 2? CaÅ‚kiem prawdopodobne. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że zakulisowe potyczki molochów szkodzÄ… klientom. |